Poród – moja torba do szpitala

Na początek podkreślę, że jest to tylko moje subiektywne zdanie jakie rzeczy warto spakować do porodu, i które w moim przypadku się przydały i sprawdziły.

Najważniejsze to zabrać dokumenty: karta ciąży, grupa krwi, najnowsze badania laboratoryjne i obrazowe + dowód osobisty – bez tego nie wpuszczą Was na porodówkę!

Plan porodu – warto go zrobić i omówić z położną

Warto się spakować w 2 oddzielne torby, jedną tylko z rzeczami do porodu, a drugą z całą resztą ekwipunku, którą partner przyniesie z samochodu juz po przeniesieniu na salę poporodową. Nie ma sensu nosić tego wszystkiego ze sobą na salę porodową kiedy jest pośpiech, skurcze i trzeba sie przemieszczać z samochodu na izbę przyjęć, a potem z izby przyjęć na salę porodową. Lepiej mieć na początek tylko to, co będzie niezbędne do samego porodu.

Dobrze jest pakować wszystkie rzeczy w oddzielne paczuszki – idealnie do tego sprawdzają się torebki strunowe z Ikei, ponieważ są w rożnych rozmiarach, od najmniejszych, do naprawdę dużych. Dlaczego wszystko oddzielnie? Po pierwsze dużo łatwiej i szybciej znajduje się rzeczy jak są popakowane, podpisane i poukładane w torbie, zajmują wtedy też mniej miejsca. A po drugie, ze względów higienicznych. W szpitalu jest bardzo dużo zarazków, ktore nie są dobre dla naszego maluszka, dlatego im mniej wszystkie rzeczy, a zwłaszcza zestawy ubranek, będą miały styczności z otoczeniem szpitalnym, tym lepiej.

U mnie super sprawdziło sie pakowanie zestawów ubranek dla Natka na każdy dzień i podpisanie: zestaw 1, zestaw 2 itd. A, że finalnie w szpitalu byliśmy aż 5 dni, to zdecydowanie pomogło mi to utrzymać porządek i nie pogubić sie w tych wszystkich pajacach, śpiochach, bodziakach itd. Jeden zestaw zawierał wszystko co potrzebne na dany dzień: body, pajac, skarpetki, czapeczka, pielucha tetrowa, pieluszka jednorazowa.

No to zaczynamy.

Lista rzeczy dla dziecka:

  • Zestawów ubranek, takich jak opisałam wyżej, polecam zabrać minimum 3, a najlepiej 5.
  • 5 dużych pieluch tetrowych do porodu
  • Rożek niemowlęcy
  • 1-2 kocyki na po porodzie.
  • Osobiście zarówno jezeli chodzi o ubranka, jak i pieluchy tetrowe, otulacze flanelowe, rożek niemowlęcy i kocyki, bardzo polecam produkty Mamaginekolog, ponieważ są z bardzo dobrej jakości 100% bawełny, a to ważne dla delikatnej skóry niemowlaka, ale co jeszcze ważniejsze, wszystkie te rzeczy można prać w 90 stopniach, co jest konieczne zarówno przed pierwszym użyciem, jak i po powrocie do domu żeby usunąć bakterie szpitalne. Żadne inne ubranka dostępne na rynku, z tego co się orientowałam, nie są przeznaczone do prania w 90 stopniach. Poza tym są w naprawdę dobrych cenach.
  • Oddzielna mała kosmetyczka z rzeczami dla dziecka: mydło/płyn do mycia, masło shea, linomag do pupy,
  • smoczek uspokajacz np. BIBS(może sie nie przydać, ale warto mieć na wszelki wypadek bo zajmuje mało miejsca),
  • witamina D (np D-Vitum w aerozolu bo jest łatwy do podania).
  • Mokre chusteczki (możliwe, że będą dostępne w szpitalu, ale zazwyczaj jest to nivea lub inny syf, dlatego warto mieć swoje, ja polecam WaterWipes);
  • octanisept do pępka i sól fizjologiczna do twarzy;
  • waciki i gaziki jałowe.
  • Ręcznik/otulacz flanelowy do kąpieli dla dziecka
  • Pieluchy jednorazowe – oprócz tych pojedynczych zapakowanych do zestawów ubranek, łącznie do szpitala przyda sie Ok 20-30 sztuk, w zależności od możliwości waszego maluszka oraz ilości dni spędzonych w szpitalu.
  • Podkłady jednorazowe na przewijak szpitalny do przewijania dziecka 1 opakowanie
  • Coś cieplejszego na wierzch na wyjście ze szpitala, dodatkowy pajac/kombinezon etc.

Lista rzeczy dla mamy:

  • 3 duże ręczniki – jeden na porodówkę, 2 na po porodzie, plus mały ręczniczek do twarzy
  • Koszula do porodu oraz minimum jedna koszula na po porodzie, w zależności od pory roku. Ja rodziłam w gorące dni wiec finalnie miałam jedną koszule do porodu oraz 3 na po porodzie. Ale tak jak mówiłam, ja byłam w szpitalu aż 5 dni. Moje koszule do porodu były od Mamyginekolog i Granatovo, i jedne i drugie sie sprawdziły. Medbest chyba też ma spoko koszule do porodu.
  • Staniki do karmienia – 2 sztuki, najlepiej miękkie, elastyczne i większe niż rozmiar piersi przed porodem, bo w szpitalu zazwyczaj zaczyna sie nawał i piersi są gigantyczne i bardzo bolące
  • Cienki szlafrok – przydaje sie do zarzucenia na koszule jak trzeba pójść z dzieckiem na badania itp. U mnie sprawdził sie szlafrok Granatovo.
  • Conajmniej jedna zgrzewka wody na po porodzie, najlepiej w butelkach 0,5-0,7l z dziubkiem zeby sie łatwiej piło.
  • Podkłady jednorazowe do położenia na łóżko po porodzie, największy rozmiar jaki jest czyli chyba 60×90, kilka sztuk powinno wystarczyć. Po powrocie do domu rownież sie przydają na łóżko zeby nie poplamić, bo krwawienie jest duże
  • Ręcznik papierowy – do wycierania krocza po porodzie.
  • Własna rolka papieru toaletowego rownież moze sie przydać, w szpitalu zazwyczaj jest ten najgorszy szary papier toaletowy
  • Klapki pod prysznic i kapcie do chodzenia po szpitalu, plus ewentualnie skarpetki jesli lubicie w nich spać/leżeć
  • Zestaw ubrań na wyjście ze szpitala, luźny dres i luźne buty, gdyż po porodzie często stopy są BARDZO spuchnięte.
  • Podpaski poporodowe Bella. Są wielkie i niewygodne i przesuwają się, ale chyba są najmniej sztuczne ze wszystkich, a po porodzie zwłaszcza naturalnym powinno sie krocze jak najwiecej wietrzyć zeby się szybko zagoiło, wiec nie polecam zwykłych podpasek w dużym rozmiarze, bo są sztuczne i nasączone chemią. Przyda się kilka opakowań, 2 do szpitala, oraz kilka potem do domu.
  • Majtki poporodowe siateczkowe. Sa wielkie i wyglądają strasznie, ale są najlepsze do wietrzenia krocza zeby rana sie goiła. Ja kupiłam kilkanaście par. Wiem, ze można je prać i używać wielokrotnie, ale zwyczajnie po porodzie nie miałam czasu i ochoty tego robić. Jak sie poplamiły lub zużyły, to po prostu wyrzucałam i wymieniałam na nowe. Nie są drogie wiec można kupić na zapas. Ja miałam firmy Baby Ono, Molicare i Akuku.
  • Szare mydło do mycia krocza. Jak najbardziej zwykłe i naturalne mydło, bez chemii i substancji zapachowych. Może być antybakteryjne. Ja miałam mydło w kostce d’Alep 5% oleju laurowego, kupione w Rossmannie. Olej laurowy ma właściwości antybakteryjne i gojące. Przydaje się zarówno w szpitalu, jak i pózniej w domu. Wiem, ze niektórzy polecają płyn do higieny intymnej, ale jeśli się takiego na co dzień nie używa, to według mnie lepsze będzie neutralne mydło.
  • Wkładki laktacyjne. Od porodu będą potrzebne przez kolejne kilka miesięcy. Najbardziej polecam wkładki Penaten Mama, są najładniejsze i najbardziej dyskretne. A Lansinoh najbardziej chłonne, będą dobre do szpitala.
  • Maść na obolałe sutki, must have! Medela PureLan 100. Można zabrać rownież osłonki na sutki i przydają się też żelowe okłady Multi-Mum na piersi jak zacznie sie nawał.
  • Picie do porodu – kilka małych butelek wody dla mamy plus kilka izotoników, dla taty cola/redbull na podniesienie cukru i dodanie energii. Podobno warto zabrać lizaki dla rodzącej w razie gdyby poród był długi, ale u nas poród był krótki, wiec nie potwierdzę. Natomiast woda i izotoniki bardzo sie przydały.
  • Kanapki, owoce i smakołyki na po porodzie dla mamy i dla taty, przydają sie zwłaszcza jak poród wypadnie nie w godzinach podawania posiłków na sali poporodowej. Poza tym po ciężkim porodzie serio ma sie ochotę na coś dobrego 😉
  • Słuchawki/mp3 z ulubioną/wyciszającą muzyką do porodu – słyszałam, że się przydaje. U nas niestety akcja porodowa była na tyle szybka i dynamiczna, że nie zdążyłam mojej nawet wyciągnąć
  • Do porodu koniecznie pomadka do ust. Nie wiem dlaczego, ale bardzo pierzchną usta. Blistex okazał sie zbawienny. Może tez sie przydać mgiełka do twarzy – wszystko co troche ukoi trudy porodu będzie pomocne 😉
  • Suszarka do włosów – jesli sie okaże, ze musicie zostać dłużej w szpitalu, albo zwyczajnie będziecie potrzebowały sie odświeżyć, to w szpitalu suszarki nie ma 😉
  • Laktator – tutaj zdania są podzielone. Ja nie brałam, wyszłam z założenia, że jesli się okaże, ze potrzebuje, to mąż mi dowiezie z domu. Poza tym szpital powinien użyczyć w razie potrzeby.
  • Rogal do karmienia piersią
  • Własny kubek, talerz i sztućce – zazwyczaj szpitale wymagają zeby mieć swoje, zwłaszcza kubek.
  • Ładowarka do telefonu + ewentualnie aparat fotograficzny
  • Kosmetyczka, wiadomo – szampon, golarka, szczotka do włosów, krem do twarzy, dezodorant, pasta, szczoteczka itp.
  • Polecam zabrać mokre chusteczki antybakteryjne do rąk oraz podkłady na sedes – szpital nie jest wyjątkowo przyjaznym miejscem 😉
  • Polecam rownież zabrać ibuprofen, gdyby poród okazał sie ciężki, i ból po był nie do wytrzymania, a szpital nieskory do dawania leków przeciwbólowych; No i oczywiście zabieramy wszystkie leki, ktore bierzemy przewlekle.
  • Rzeczy do porodu dla partnera – wygodne i czyste ubranie, wygodne buty/klapki, rozciągliwy tshirt lub koszula rozpinana zeby parner mógł wsadzić sobie pod nią pieluchy tetrowe kiedy dziecko bedzie juz przychodzić na świat, lub w razie gdyby mama nie mogła kangurować, zeby mógł to zrobic tata i dostęp do jego klatki piersiowej był wygodny. Kosmetyki dla taty jeżeli zamierzacie wykupować salę rodzinną i tata zostaje na noc w szpitalu.

Co pakujemy do torby na salę porodową:

  • Koszula porodowa+koszula na przebranie po porodzie
  • Szlafrok
  • Biustonosz do karmienia
  • Majtki siateczkowe + podpaska poporodowa 1-2sztuki
  • Ręcznik
  • Klapki
  • Kosmetyczka mamy
  • Pieluchy tetrowe ktore tata wsadzi pod bluzkę 5 sztuk
  • Zestaw pierwszych ubranek dla dziecka(body, pajac, czapeczka, skarpetki) i 2 pieluszki jednorazowe
  • Rożek niemowlęcy
  • Mokre chusteczki
  • Woda+napoje+lizaki dla mamy+ napoje i kanapki dla taty
  • Ubrania i buty dla taty na porodówkę
  • Ładowarka, aparat fotograficzny, słuchawki, myzyka
  • Drobne pieniążki na kawę z automatów

Do drugiej torby/walizki na po porodzie wkładamy całą resztę rzeczy.

I to by było na tyle 😉

Koniecznie daj znać w komentarzu co myślisz o mojej liście ‚must have’. Mamy, ktore juz rodziły, napiszcie czy Wasze torby do szpitala wyglądały podobnie, czy jednak o czymś zapomniałam, oraz przyszłe Mamy dajcie znać, czy ten wpis okazał się dla Was pomocny 😊

10 myśli w temacie “Poród – moja torba do szpitala

  1. Dobry patent z woreczkami strunowym! 👌🏼 I fajne zestawienie.
    Mi się tylko w szpitalu przydało dużo więcej koszul nocnych ale zostaliśmy długo bo aż 9 dni. Z rzeczy do szpitala fajne są w Bonjour Mommy – ja właśnie je miałam i jakoś mi ten dlugasny pobyt umiliły – szczególnie mięciutkie koszule nocne i szlafrok w kwiaty.

    Polubienie

    1. Nie słyszałam o Bonjour Mommy, dzięki za polecenie! 😊

      Polubienie

  2. Ja polecam zabiezpieczyc zestawy ubranek dla dzidziusia w mniejszym i wiekszym rozmiarze. nasz klocek urodził się długi – 57 cm i wiekszosc rzeczy w rozm. 56 wrocilo od razu do domu, a tatuś musiał dowieźć rozm.62 – wyobraźcie sobie wytłumaczenie świeżo upieczonemu tatusiowi w szoku co to jest body, a który to pajac…
    Polecam tez zapakowac rzeczy do pielegnacji noworodka wraz z ubrankami w oddzielnej torbie, którą w całości będziemy mogli przekazać pielęgniarkom (naszego maluszka zatrzymali w inkubatorze, ja na pooperacyjnej i co chwile pielęgniarki grzebały w mojej walizce bo wszystko miałam spakowane w jednej, a tak dajemy torbe dzidziusia i juz…)

    Polubienie

    1. To prawda, też miałam w domu przyszykowany rozmiar 62, zapomniałam o tym napisać. Przyszykowałam, ale potem przeczytałam artykuł Mamaginekolog, że jednak większość noworodków rodzi się w rozmiarze 56, a że nasz Nati według prognoz nie miał być zbyt duży, to postanowiłam nie zabierać większego rozmiaru do szpitala. Aczkolwiek faktycznie warto przyszykować zestawy w domu, żeby w razie potrzeby nowo upieczony tatuś nie miał problemu.
      No i też cenna uwaga z rzeczami dla dziecka w oddzielnej torbie. Ja po prostu rodziłam naturalnie i nie zakładałam żadnych komplikacji ani CC, ale jeśli z góry wiadomo, że bedzie cesarka i jest możliwość, że mama nie da rady sama się od razu zająć maluchem, to faktycznie opcja żeby pielęgniarki miały dostęp do oddzielnej torby jest dobrym pomysłem.

      Polubienie

  3. Mam pytanie jakie rozmiary tych worków strunowych miałyście aby taki zestaw dla dziecka się zmieścił.

    Polubienie

  4. Na porodówkę trzeba brać osobna torbę?? Myślałam że poprostu po przybyciu zaraz po izbie przyjęć przebierasz się w potrzebne rzeczy i zabierają na porodówkę.?

    Polubienie

    1. Tak, warto mieć osobną torbę na porodówkę, bo rzeczy na cały pobyt w szpitalu wychodzi dużo, a na izbę przyjęć często kobieta wchodzi sama, mąż musi zaczekać, wiec wszystkich rzeczy sama nie udźwigniesz. Podczas porodu często mąż albo położna wyciągają potrzebne rzeczy z torby, jakby mieli sie przekopywać przez cały majdan, to jest to problematyczne. Po porodzie trzeba sie z dzieckiem przenieść na sale poporodową, często jedzie sie windą na inne piętro, możliwe ze Ty będziesz tak zmęczona że bedziesz jechac na wózku, plus mydelniczka z dzieckiem, i na ciężkie bagaże brakuje rąk. Dlatego najlepiej na poród wziąć tylko to co potrzebne na poród. Resztę wnosi mąż jak jesteście juz w sali poporodowej i moze spokojnie wyjść po to i wrócić.

      Polubienie

  5. A jeśli chodzi o zestawy ubranek to jeśli dziecko rodzi się w zimie (koniec listopada/początek grudnia) to do zestawu lepiej dorzucić body na długi rękaw pod pajac czy krotki wystarczy? Jest to mój ogromny dylemat jako ze to pierwsze dziecko 🙂

    Polubienie

    1. Tak, jesli masz dylemat, najlepiej do 2-3 zestawów włożyć po prostu body i z długim i z krótkim rękawem i zobaczyć już na miejscu jaka będzie sytuacja. Zazwyczaj w pierwszych dobach takie maluszki lubią ciepełko, chociaż trzeba wziąć też pod uwagę, że zazwyczaj na porodówkach jest ukrop😉 jak założysz krótki rękaw pod pajaca to zawsze możesz zawinąć w kokon/przykryć kocykiem i też będzie ciepło☺️

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do podokiemmamy Anuluj pisanie odpowiedzi